Poprzednie sezony
Po nieudanym ataku na II ligę zespół zmienił swoje oblicze personalne. Trener Monikę Walczak zastąpił Radek Szymczak który rozpoczął budowę drużyny niemal od zera, gdyż w klubie pozostała jedynie Karina Marczyńska.
Do składu dołączyły jednak zawodniczki już ograne jak Dominika Kołodziejczyk (kapitan i rozgrywająca) i Pamela Łuszczyńska (atakująca), które jak się okazało miały stanowić o sile naszej ekipy. Na libero grały Agata Sasin i Katarzyna Perestiak, a pozostałą część składu uzupełniły zawodniczki będące już w naszym klubie wcześniej lub w innych sekcjach (amatorska i kadetki): Oliwia Herc, Kinga Lenke, Michalina Selin, Lena Kajszczak, Julka Klapka, Agata Sadzińska, Karolina Piękna. Już w trakcie rozgrywek do gry wróciły nasze byłe zawodniczki Agata Gwardecka i Karina Antoszczyk, które znacząco wzmocniły nas przed najważniejszą fazą sezonu.
Biorąc pod uwagę trudne początki i niejasne perspektywy dość nieoczekiwanie okazało się, że kolejny sezon w trzeciej lidze to nasza zdecydowana dominacja !!
– w rundzie zasadniczej wygraliśmy 7 z 8 meczy
– półfinałowy dwumecz wygrany z Ozorkowem do zera !!
– finałowy dwumecz z Łaskiem wygrany również do zera !!
Turniej półfinałowy o awans do II ligi odbył się w Zduńskiej Woli i rozbudził apetyty zarówno nas jak i kibiców. Wspaniała organizacja, pełne trybuny i bardzo dobra siatkówka – tak w skrócie możemy wspominać te zawody. Ostatecznie awans uzyskała drużyna Volley Kobyłka (faworyt turnieju) oraz nasz UKS Akademia Siatkówki – chyba właśnie wtedy drużyna uświadomiła sobie swój potencjał i czekaliśmy już tylko na finał
Kołobrzeg, 28-30 kwietnia 2023 roku – Turniej Finałowy o Awans do II ligi Kobiet
Wyjazd do Kołobrzegu był logistycznym wyzwaniem, ale i znakomitą przygodą i bezcennym doświadczeniem. Z czterech drużyn miała awansować tylko najlepsza, więc nie było miejsca na żadną pomyłkę czy słabszy moment – rozpoczęliśmy od wygranej i zakończyliśmy wygraną, jednak decydujący był drugi mecz z gospodyniami turnieju. To właśnie one awansowały pokonując nas 3-2 po zaciętej walce.
Rok wcześniej brakło meczu, teraz seta… za rok musi być happy end !!
UKS AS KYUBI Zduńska Wola – AZS UR Developres II Rzeszów 3:1 (21:25, 25:19, 25:14, 25:21)
UKS AS KYUBI Zduńska Wola – UKS OPP Kołobrzeg 2:3 (24:26, 26:24, 25:21, 24:26, 12:15)
UKS AS KYUBI Zduńska Wola – AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego 3:0 (25:18, 25:22, 25:20)
Skład UKS Akademia Siatkówki Kyubi Zduńska Wola w sezonie 2022/2023
Rozgrywające: Dominika Kołodziejczyk, Michalina Selin
Przyjmujące: Agata Gwardecka, Karina Marczyńska, Lena Kajszczak, Julka Klapka, Agata Sadzińska, Karolina Piękna, Karina Antoszczyk
Atakujące: Pamela Łuszczyńska
Środkowe: Oliwia Herc, Kinga Lenke
Libero: Agata Sasin, Katarzyna Perestiak
Patrząc tylko i wyłącznie przez pryzmat braku awansu sportowego do rozgrywek szczebla centralnego ktoś mógłby ocenić miniony sezon jako nieudany…
Oczywiście każdy ma prawo do własnych wniosków i ocen dlatego też jako osoba od początku związana z seniorską żeńską siatkówką w Zduńskiej Woli chciałabym przedstawić swoje spostrzeżenia.
,, Jeśli o czymś marzysz, idź po to”
To motto sprawiło, że trzy sezony temu dzięki wsparciu firmy PHU KYUBI zgłosiliśmy do rozgrywek po raz pierwszy w historii miasta Zduńska Wola żeńską drużynę seniorek. Na 9 startujących wtedy zespołów zajęłyśmy 7 miejsce. Rok później zameldowałyśmy się na najniższym stopniu podium ligi wojewódzkiej i otrzymałyśmy prawo udziału w turnieju półfinałowym o awans do drugiej ligi. Wygrałyśmy wtedy w turnieju półfinałowym tylko jedno spotkanie z drużyną z Jasła, zajmując trzecie miejsce w grupie i bogatsi o nowe doświadczenia na tym etapie zakończyliśmy rozgrywki.
Ostatni sezon zakończyłyśmy z tytułem Mistrzyń Województwa Łódzkiego. Jest to pierwszy i historyczny wynik dla naszego klubu. Dziewczęta wygrały wszystkie mecze rundy zasadniczej tracąc zaledwie jednego seta w ostatnim pojedynku wyjazdowym w Wieruszowie. Podobnie zaprezentowały się w turnieju półfinałowym w Warszawie- trzy wygrane spotkania ze stratą jednego seta i awans z pierwszego miejsca do turnieju finałowego. Wyjazd do Imielina na zawsze zostanie w naszej pamięci, zarówno jeśli chodzi o aspekt sportowy jak i organizacyjny. To prawdziwa przyjemność móc uczestniczyć w tak profesjonalnie przygotowanym turnieju i przy pełnych trybunach kibiców. Pierwszy mecz z Lubczą Racławówka był dla nas również pierwszym pięciosetowym spotkaniem ligowym. Przeciwniczki przystąpiły do meczu bardzo zmotywowane i zaprezentowały się wybitnie jeśli chodzi o element obrony. Zdawałyśmy sobie sprawę, że to właśnie ta drużyna oprócz gospodyń będzie dla nas bardzo wymagającym rywalem. Tym bardziej ogromną satysfakcję dała nam wygrana 3:2. Drugi mecz z debiutującą, podobnie jak my w finałach drużyną TSS Gdańsk przebiegał już dużo spokojniej, pod naszą kontrolą i zakończył się wynikiem 3:0 na naszą korzyść.
Jeśli chodzi o zespół gospodyń, z uznaniem obserwowałyśmy ich zmagania w 1 lidze śląskiej. Wiedziałyśmy, że jest to drużyna złożona z siatkarek z pierwszoligową przeszłością, zbudowana na awans w tym sezonie do rozgrywek szczebla centralnego. Podobnie jak my przeszły przez rundę zasadniczą i turniej półfinałowy bez porażki. Różnica między naszymi wynikami polegała na tym, że MKS Imielin w samej rundzie zasadniczej rozegrał 20 spotkań a potem walczył jeszcze w fazie play-off a my miałyśmy na swoim koncie zaledwie 10 spotkań ligowych. Znałyśmy siłę i wartość tej drużyny, na którą „nikt nie chciał trafić”. Chcę też podkreślić, że nie brałyśmy pod uwagę ani przez moment podczas turnieju półfinałowego w Warszawie możliwości „ominięcia” MKS Imielin w turnieju finałowym. Do ostatniego najważniejszego meczu przystąpiłyśmy przygotowane taktycznie i mentalnie. Niestety po bardzo dobrym początku przeciwniczki narzuciły nam swoje warunki. Miałyśmy problem ze skutecznością ataku, to z kolei wprowadzało nerwowość i błędy w polu zagrywki. Przegrałyśmy ten mecz 0:3. Przegrałyśmy jeden mecz w sezonie ligowym – niestety był to mecz najważniejszy. Przeciwniczki były od nas sportowo lepsze. Gratulujemy zbudowania wspaniałej drużyny, awansu i świetnej organizacji całego wydarzenia.
Czego nam zabrakło?
Dwóch bardzo istotnych rzeczy: odpowiedniego przygotowania motorycznego i odpowiedniej ilości spotkań ligowych rozgrywanych rytmicznie. Nasz sezon ligowy to 10 spotkań w rundzie zasadniczej, bez fazy play- off, bez turnieju finałowego. Terminarz ligowy seniorek drugi już sezon był podporządkowany pod rozgrywki młodzieżowe w naszym województwie. W przeciwieństwie do seniorów, którzy swoje spotkania rozgrywali w soboty, nasze mecze były zaplanowane na piątki, soboty i niedziele co dwa lub co trzy tygodnie. W marcu, kiedy w większości województw rozgrywane są play-offy lub turnieje finałowe, przygotowujące do półfinałów nasza drużyna rozegrała zgodnie z kalendarzem tylko jedno spotkanie ligowe…po miesiącu przerwy od poprzedniego.
Najtrudniejsze w minionym sezonie dla mnie jako trenera było zapewnienie mojej drużynie rytmu meczowego pomiędzy spotkaniami ligowymi. Trudno znaleźć przeciwnika, kiedy sąsiednie województwa co tydzień grają swoje mecze ligowe. Zagrałyśmy łącznie w naszej lidze 10 meczy w rundzie zasadniczej i 6 w turniejach półfinałowym i finałowym. Poza ligą rozegrałyśmy łącznie 29 spotkań podczas turniejów i meczy kontrolnych.
„kiedy jest tylko dobrze – to niedobrze”
Dziewczyny jak burza przeszły przez rozgrywki ligowe w tym sezonie. Szybkie, łatwe spotkania bez emocjonujących końcówek, bez presji, przełamywania swojej gry odbiły się na nas w ostatnim spotkaniu turnieju finałowego. Żaden turniej, sparing nie wyzwolą emocji jakie towarzyszą spotkaniom ligowym o najwyższą stawkę.
Co dalej?
Wdzięczność zamiast poczucia straty
Miniony sezon przysporzył mnie osobiście bardzo wielu doświadczeń, poznałam wielu wspaniałych i ciekawych ludzi, którzy również zajmują się siatkówką. Przysporzył wielu emocji, radości i poczucia realizacji swoich marzeń, spowodował tez, że usłyszano o naszej drużynie w kraju. Szkoda tylko, że tak mało słyszy się o nas w lokalnych mediach…
Bardzo serdecznie dziękuję moim zawodniczkom : Malwinie, Wiktorii, Kamili, Marcie, Patrycji, Michalinie, Julce, Karinie, Agacie, Oliwii, Justynie, Nikoli, Dominice, Ewie i Sandrze, dziękuję naszemu partnerowi strategicznemu firmom PHU Kyubi, Beni, Miastu Zduńska Wola, mojemu najlepszemu asystentowi Pawłowi Niewiadomskiemu, naszemu fizjoterapeucie Patrykowi Krupińskiemu i Rehabs za fachową opiekę nad dziewczętami, dziękuję p. prezes Annie Danielskiej za cierpliwość i wyrozumiałość oraz naszym wspaniałym Kibicom, którzy są z nami i zawsze nas wspierają.
Przegrana (w naszym przypadku- jedna przegrana) to tylko wynik sportowy i element sukcesu. Nie traktujemy jej jako porażki, nie rezygnujemy z naszych marzeń.
PODSUMOWANIE SEZONU 2020/2021- III LIGA KOBIET
Śmiało można stwierdzić, że był to sezon bardzo dla nas udany, bo wywalczyłyśmy pierwszy w historii medal naszej „młodej trzecioligowej drużyny”. Drugi sezon spokojnie i powoli budujemy kobiecą seniorską siatkówkę w Zduńskiej Woli.
Skompletowaliśmy grupę 17 wspaniałych dziewcząt, które tak jak my kochają siatkówkę i chciały w tym sezonie pokazać swoje umiejętności w lidze wojewódzkiej. Do tego zaufali nam i pomogli: PHU KYUBI, ŻWIR-TRANS i KARTON POLSKA!
Przygotowania do sezonu rozpoczęłyśmy 10 sierpnia. Pracowałyśmy bardzo solidnie i w oczekiwaniu na rozpoczęcie rozgrywek zagrałyśmy z powodzeniem w dwóch towarzyskich turniejach (I i II miejsce). Na inaugurację sezonu pojechałyśmy do Skierniewic, niestety bez dwóch podstawowych zawodniczek. Gospodynie odrzuciły nas od siatki swoja agresywną zagrywką i do tego świetnie grały w obronie. Po naszej stronie siatki bardzo dobre spotkanie zagrała przyjmująca Karina Antoszczyk. Niestety wystarczyło to tylko na wygranie jednego seta. Cały mecz przegrałyśmy 3 : 1.
W kolejnym meczu podejmowałyśmy u siebie beniaminka rozgrywek- WKS Prosnę Wieruszów. To spotkanie bez wątpienia przejdzie do historii i będziemy o nim opowiadać naszym młodym adeptom siatkówki😊. Mecz nie układał się od początku po naszej myśli, popełniałyśmy dużo własnych błędów i niespodziewanie przegrałyśmy dwa pierwsze sety…Na szczęście nie opuściła nas sportowa złość, wola walki i odwróciłyśmy dwie kolejne partie na naszą korzyść. W tie- breaku znów coś się zacięło i przegrywałyśmy już 11 : 3. Pewnie nawet najwierniejsi kibice przestali już wierzyć w nasze zwycięstwo, ale… Na zagrywce pojawiła się Karina Antoszczyk i wykonała 8 zagrywek w wyskoku pod rząd doprowadzając do remisu. Emocje sięgnęły zenitu po kontrowersyjnej decyzji sędziego, który najpierw zakończył spotkanie na naszą korzyść a za chwilę zmienił zdanie i przyznał punkt przeciwniczkom:( Na szczęście utrzymałyśmy zimną krew i wygrałyśmy seta 16 : 14 i cały mecz 3 : 2.
Ostatni mecz 2020 r. grałyśmy w Łodzi. Niestety było to bardzo słabe spotkanie w naszym wykonaniu, przynajmniej w pierwszych dwóch setach. W trzecim postawiłyśmy na agresywniejszą zagrywkę i poprawiłyśmy skuteczność ataku. Prowadziłyśmy nawet 22 : 18, ale nie wytrzymałyśmy końcówki przegrywając ostatecznie 25 : 23.
Kolejne dwa spotkania przed własną publicznością z UKS Ozorków i MKS Skier- Vis Skierniewice to bez wątpienia najlepsze nasze mecze w tej fazie rozgrywek. Zagrałyśmy zmotywowane, skoncentrowane, od początku narzucając swój styl gry przeciwniczkom. Trudno wyróżnić jedną zawodniczkę, bo świetnie grał cały zespół trzymając taktykę, odrzucając przeciwniczki zagrywką od siatki. W każdym elemencie grałyśmy z wysoką skutecznością 😊
Po dłuższej przerwie udałyśmy się na mecz rewanżowy do Wieruszowa. Nie dałyśmy jednak gospodyniom szans na rewanż potwierdzając swoją dobrą dyspozycję wygraną 3 : 0.
Potem nadszedł czas na rewanż z ŁKS we własnej hali, w której nie przegrałyśmy dotychczas żadnego spotkania. Dodatkowo potrzebowałyśmy wygranego meczu, lub minimum dwóch setów, aby zająć drugie miejsce w tabeli premiowane awansem do gry o II ligę. I chyba to nas sparaliżowało… Źle zaczęłyśmy, problemy z przyjęciem i skończeniem ataku z wysokiej piłki przy wysokim bloku przeciwniczek. Pierwszy set przegrany, drugi wygrany, w trzecim prowadzenie do 21 : 14 i znów słaba końcówka. Przegrany trzeci set podciął nam skrzydła w secie czwartym i ostatecznie zeszłyśmy z boiska pokonane 1 : 3. Zostało nam liczyć na własne zwycięstwo w Ozorkowie za 3 punkty i przegraną Skierniewic u siebie również z Ozorkowem. My swój plan wykonałyśmy (UKS Ozorków – UKS AS KYUBI 1 : 3), ale Skierniewiczanki wygrały swoje spotkanie bez starty seta i zasłużenie awansowały do dalszego etapu rozgrywek. Los się do nas jednak uśmiechnął i dostałyśmy swoją szansę😊 30 marca ukazał się komunikat, zgodnie z którym zostałyśmy zakwalifikowane do półfinału MP rozgrywek o II ligę kobiet w Grodzisku Mazowieckim. Był to nasz wymarzony cel na ten sezon!
Nie udało nam się awansować do finału. Zajęłyśmy ostatecznie 3 miejsce w swojej grupie. Jednak jesteśmy z siebie zadowolone. Nasz mecz z gospodyniami- Sparta Grodzisk został uznany z najlepsze widowisko turnieju. Mimo, że przegrałyśmy 3 : 2 gra w wykonaniu obu drużyn stała bez wątpienia na drugoligowym poziomie. Drugi dzień turnieju przyniósł przegraną z ŁKS SŻ Łódź 3 : 0. NA RAZIE musimy uznać wyższość rywalek. W ostatnim dniu wróciłyśmy do swojej dobrej dyspozycji pokonując UKS MOSiR Jasło 3 : 0.
Pomimo braku awansu nie wracamy pokonane, wracamy z podniesiona głową, bogatsze o nowe doświadczenia i z motywacją do dalszej pracy.
Czas na podziękowania:
W pierwszej kolejności dziękujemy naszym wspaniałym zawodniczkom, które dostarczyły nam tak wielu emocji, sportowych wzruszeń i pięknych chwil. Dziękujemy, że w krótkim czasie stworzyły wspierający się zespół, w którym panowała bardzo dobra atmosfera!
UKS Akademia Siatkówki KYUBI Zduńska Wola:
Rozgrywające: Julia Sadowska, Aleksandra Jaros, Agata Kosecka
Przyjmujące: Karina Antoszczyk, Karina Marczyńska, Karolina Piękna, Dominika Wlaźlik
Środkowe: Marta Pokora, Oliwia Bławicka, Oliwia Herc, Patrycja Michalik, Iga Zaremba
Atakujące: Magdalena Skoczylas, Agnieszka Macugowska, Justyna Sara
Libero: Kinga Markiewicz, Wiktoria Jaworska
Trener: Monika Walczak
Nie udałoby się nam, gdyby nie pomoc i zaufanie naszych Przyjaciół – Partnerów: PHU KYUBI, ŻWIR-TRANS, KARTON POLSKA, Urząd Miasta Zduńska Wola. Dziękujemy, za to że jesteście z nami, wspieracie nasze działania i pomagacie nam spełniać swoje marzenia i realizować pasję którą jest siatkówka!
Na koniec ukłony dla naszych niezawodnych kibiców! My również czekamy na Was na trybunach!
Plany na przyszłość?
Kolejny krok naprzód…😊
Bądźcie razem z nami! Gramy dla Was!
Do zobaczenia wkrótce!
Był to debiutancki i historyczny występ naszej żeńskiej drużyny na seniorskich parkietach ligi wojewódzkiej. Stworzyliśmy bardzo młody zespół na bazie naszych wychowanek:
Rozegranie: Julia Sadowska, Aleksandra Jaros
Przyjęcie: Karina Antoszczyk, Karolina Piękna, Michalina Szewczyk, Oliwia Herc
Środek: Oliwia Bławicka, Oliwia Laskowska, Patrycja Bąbas
Atak: Kinga Lenke
Libero: Wiktoria Jaworska
Trener: Monika Walczak
W rozgrywkach brało udział 9 zespołów. Nasz beniaminek został sklasyfikowany na 7 miejscu. Należy dodać, że ze względu na pandemię Covid-19, rozgrywki zostały przerwane i niedokończone.
Serdeczne podziękowania składamy firmie PHU KYUBI, partnerowi Naszego Klubu i jednocześnie patronowi żeńskiej seniorskiej drużyny!